Prawda Lyrics
Zapach i melodia w tle
Zimny wzrok, zimne dłonie
Gorące myśli
Pijany krok
Mijam się z nią
Chciałbym wiedzieć gdzie wyszli
Wszyscy dziś
Wszyscy dziś, ze wzrokiem i prawdą
Które łamałem tak łatwo
Ledwo zdzieram gardło
Ciężko się przyznać że byłaś z kumpelą
Od święta
Kumpelom, pamiętasz
Prawdę już czasem wybielam
A słowa zamieniam na brak słów, wymiękasz ta
I przestać wracać już
Z wydarzeniami sprzed lat paru
Przesłon parę wyłapałem
Wracać myślami dziś nie mam zamiaru
[Refren]
Tak bardzo mam świadomość jakim byłem gnojem wtedy
Bóg zdawał się przygadać
Omijały mnie problemy
I w ciąż mam przed oczami sytuację w których gram
Tak trudno czasem jest powiedzieć głupie słowo „tak”
Zimny wzrok, zimne dłonie
Gorące myśli
Pijany krok
Mijam się z nią
Chciałbym wiedzieć gdzie wyszli
Wszyscy dziś
Wszyscy dziś, ze wzrokiem i prawdą
Które łamałem tak łatwo
Ledwo zdzieram gardło
Ciężko się przyznać że byłaś z kumpelą
Od święta
Kumpelom, pamiętasz
Prawdę już czasem wybielam
A słowa zamieniam na brak słów, wymiękasz ta
I przestać wracać już
Z wydarzeniami sprzed lat paru
Przesłon parę wyłapałem
Wracać myślami dziś nie mam zamiaru
[Refren]
Tak bardzo mam świadomość jakim byłem gnojem wtedy
Bóg zdawał się przygadać
Omijały mnie problemy
I w ciąż mam przed oczami sytuację w których gram
Tak trudno czasem jest powiedzieć głupie słowo „tak”
Boże dzięki ze, tylko obok stałem
Może to był plan, test – no to na pewno oblałem
Wciąż nie potrafię wrócić i mówić na głos, ze to moja wina
Wciąż po mnie wszystko spływa
Spływa, spływa, spływa, spływa , spływa, spływa
Odciąłem parę osób od siebie
Parę z osób się tu szybko dzisiaj pojawiło
Zagiąłem kilka głosów na "tak"
Jak wyszło o Was wszystko, jak miło
Nigdy nie miałem problemu odróżnić
Starań od głupoty, a jakże
I lubię ten moment przytakiwania, gdy
Pytałem kto ma rację
Zapach zimy, autobusy i te smutne tracki
I rozkminy czy nadal mogę miewać wpływ tu jakiś
Na nowe czasy przy stare błędy, przez tu i teraz (?)
Może inny byłby mój dzień gdybym Was wtedy nie sponiewierał
To wszystko gra na czas (ta, gra na czas)
Charyzma bije jakbym dostawał tu za nią hajs
Wciąż mam nadzieję, że karma nie wróci za czasy te
Świadomość nie smuci lecz przybywa tu z dnia na dzień
[Refren]
Tak bardzo mam świadomość jakim byłem gnojem wtedy
Bóg zdawał się przygadać
Omijały mnie problemy
I w ciąż mam przed oczami sytuację w których gram
Tak trudno czasem jest powiedzieć głupie słowo „tak”
Może to był plan, test – no to na pewno oblałem
Wciąż nie potrafię wrócić i mówić na głos, ze to moja wina
Wciąż po mnie wszystko spływa
Spływa, spływa, spływa, spływa , spływa, spływa
Odciąłem parę osób od siebie
Parę z osób się tu szybko dzisiaj pojawiło
Zagiąłem kilka głosów na "tak"
Jak wyszło o Was wszystko, jak miło
Nigdy nie miałem problemu odróżnić
Starań od głupoty, a jakże
I lubię ten moment przytakiwania, gdy
Pytałem kto ma rację
Zapach zimy, autobusy i te smutne tracki
I rozkminy czy nadal mogę miewać wpływ tu jakiś
Na nowe czasy przy stare błędy, przez tu i teraz (?)
Może inny byłby mój dzień gdybym Was wtedy nie sponiewierał
To wszystko gra na czas (ta, gra na czas)
Charyzma bije jakbym dostawał tu za nią hajs
Wciąż mam nadzieję, że karma nie wróci za czasy te
Świadomość nie smuci lecz przybywa tu z dnia na dzień
[Refren]
Tak bardzo mam świadomość jakim byłem gnojem wtedy
Bóg zdawał się przygadać
Omijały mnie problemy
I w ciąż mam przed oczami sytuację w których gram
Tak trudno czasem jest powiedzieć głupie słowo „tak”
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]
About
Genius Annotation
ZNAJDZIECIE NAS RÓWNIEŻ NA INSTAGRAMIE!
Rap Genius dla Początkujących?
Q&A
Find answers to frequently asked questions about the song and explore its deeper meaning
Comments