Lemon Lyrics
Bracie mi to nie przeszkadza, chociaż też żyłem w obawach
Że to tylko bragga teraz brawa tylko tylko tylko nadal
Niebieskie viceroy'e, te same kicksy
Tylko siksy wiksy cycki i wciąż nie lubię policji
Kiedy mówisz że mam tyle doznań Tyle poznał bo chciał od środka
Kiedyś pewnie środki na kontach a dziś to wygląda jak auta na bombach
Czyli omijam, mija chwila, niebiescy u nas mają czarny PR
Czarne fury o wielkich grillach i słabe spluwy, to gdzieś na tyłach
I nie wiem jak to ale weź stąd wyjdź
Potem dawaj palto tylko ja i ty
(chyba) chyba znasz to; potem znowu krzyk, potem znowu my, potem znowu nic
I nie wiem jak u was a u nas co drugi ma długi za szlugi to norma
I nie ma na faje wydane na szame i dupy lizanie szefostwa
A chciałeś przysmarzyć na komisariacie upiecze się jak Jean Baker Norma
I taka to rola tych niewinnych spotkań bo każdy chce poznać georga
[Skr. Dj OCB]
Nowe dni, wciąż chce więcej
Nowe dni, nawet w kopercie
Jak dasz mi setkę to zwinę bletkę i utnę metkę bo nawet w mexie
Nie jara mnie hajs, i nie jaram się tu roleksem
Mogę jeździć meleksem, mogę być skejtem, lub prezydentem
Z tym, że ja, pokażę Ci backstage
Zrobię Ci przejście, bez przekrętu chociaż nie masz tych złotych zębów
Przywileje zabijania zostawiam mostom
Idę w prosto - prosto
Siadaj z nami i podziwiaj kosmos, tak w ogóle to po co ci rozgłos
Jak masz to bongo, palmy to ziomboy, palmy no pronto, brońmy jak Norton
Przed złem się, to jest ta chwila
Kiedy ostatnio czułeś taki chillout, jak mamy stresa proponuje wyjazd
Nie widzisz szczęścia to spojrzyj w brylach
I patrz na drzewa to wszystko jest piękne, jak dasz mi ciało to wezmę rękę
Co by się nie działo nie jesteś sam, dla mnie GPZ to wszystko co mam
I kocham ten stan
Że to tylko bragga teraz brawa tylko tylko tylko nadal
Niebieskie viceroy'e, te same kicksy
Tylko siksy wiksy cycki i wciąż nie lubię policji
Kiedy mówisz że mam tyle doznań Tyle poznał bo chciał od środka
Kiedyś pewnie środki na kontach a dziś to wygląda jak auta na bombach
Czyli omijam, mija chwila, niebiescy u nas mają czarny PR
Czarne fury o wielkich grillach i słabe spluwy, to gdzieś na tyłach
I nie wiem jak to ale weź stąd wyjdź
Potem dawaj palto tylko ja i ty
(chyba) chyba znasz to; potem znowu krzyk, potem znowu my, potem znowu nic
I nie wiem jak u was a u nas co drugi ma długi za szlugi to norma
I nie ma na faje wydane na szame i dupy lizanie szefostwa
A chciałeś przysmarzyć na komisariacie upiecze się jak Jean Baker Norma
I taka to rola tych niewinnych spotkań bo każdy chce poznać georga
[Skr. Dj OCB]
Nowe dni, wciąż chce więcej
Nowe dni, nawet w kopercie
Jak dasz mi setkę to zwinę bletkę i utnę metkę bo nawet w mexie
Nie jara mnie hajs, i nie jaram się tu roleksem
Mogę jeździć meleksem, mogę być skejtem, lub prezydentem
Z tym, że ja, pokażę Ci backstage
Zrobię Ci przejście, bez przekrętu chociaż nie masz tych złotych zębów
Przywileje zabijania zostawiam mostom
Idę w prosto - prosto
Siadaj z nami i podziwiaj kosmos, tak w ogóle to po co ci rozgłos
Jak masz to bongo, palmy to ziomboy, palmy no pronto, brońmy jak Norton
Przed złem się, to jest ta chwila
Kiedy ostatnio czułeś taki chillout, jak mamy stresa proponuje wyjazd
Nie widzisz szczęścia to spojrzyj w brylach
I patrz na drzewa to wszystko jest piękne, jak dasz mi ciało to wezmę rękę
Co by się nie działo nie jesteś sam, dla mnie GPZ to wszystko co mam
I kocham ten stan
[Skr. Dj OCB]
About
Have the inside scoop on this song?
Sign up and drop some knowledge
Q&A
Find answers to frequently asked questions about the song and explore its deeper meaning
Comments